Jedną nogą
Data dodania: 2014-10-25
Coraz szybciej zbliża się termin przeprowadzki. Nie mamy sztywnie narzuconego czasu - ale jak widać w postępie prac już jedną nogą mieszkamy 'u siebie' :)
Ważne elementy, które się wydarzyły w międzyczasie to np. zamontowanie żarówek, gniazdek i łączników. Teraz jest luksusowo i wieczorem można posiedzieć i popracować w normalnych warunkach.
Fajnie też, że udało nam się praktycznie skończyć łazienkę. Brakuje tylko szafek z umywalką i baterią (kupioną w USA, a przyleciała z Hongkongu :)) Czekamy na ich montaż, który ma być już w tym tygodniu! Oczywisty brak wody powoduje jednak, że nie będzie tak pięknie i łatwo na początek. MPWiK ma jednak dopilnować, żeby najpóźniej początkiem roku był wodociąg i podłączona woda do naszego domu.
Na tą chwilę w łazience mamy wykończony prysznic i miskę WC zwaną tronem. Woda w wiaderku i już nie trzeba latać do ubikacji do sąsiada ;)
W łazience jest też duuuże lustro, które co nieco odbija świeżo malowane schody :)
Mamy też nowe parapety - drewniane, pomalowane olejem do podłóg drewnianych firmy Kiilto. Idealnie się sprawdziły :)
Łączniki i gniazdka Berker by Hager również idealne! Biała seria R.1. to zdecydowanie nie to samo, co wersje supermarketowe standardowych łączników...
No i nasz bałagan. Pomimo, że jest już zdecydowanie mniejszy - jednak nadal jest. Takie uroki budowy ;)
PS. no i mamy małego lokatora :) Zobaczcie sami:
Ważne elementy, które się wydarzyły w międzyczasie to np. zamontowanie żarówek, gniazdek i łączników. Teraz jest luksusowo i wieczorem można posiedzieć i popracować w normalnych warunkach.
Fajnie też, że udało nam się praktycznie skończyć łazienkę. Brakuje tylko szafek z umywalką i baterią (kupioną w USA, a przyleciała z Hongkongu :)) Czekamy na ich montaż, który ma być już w tym tygodniu! Oczywisty brak wody powoduje jednak, że nie będzie tak pięknie i łatwo na początek. MPWiK ma jednak dopilnować, żeby najpóźniej początkiem roku był wodociąg i podłączona woda do naszego domu.
Na tą chwilę w łazience mamy wykończony prysznic i miskę WC zwaną tronem. Woda w wiaderku i już nie trzeba latać do ubikacji do sąsiada ;)
W łazience jest też duuuże lustro, które co nieco odbija świeżo malowane schody :)
Mamy też nowe parapety - drewniane, pomalowane olejem do podłóg drewnianych firmy Kiilto. Idealnie się sprawdziły :)
Łączniki i gniazdka Berker by Hager również idealne! Biała seria R.1. to zdecydowanie nie to samo, co wersje supermarketowe standardowych łączników...
No i nasz bałagan. Pomimo, że jest już zdecydowanie mniejszy - jednak nadal jest. Takie uroki budowy ;)
PS. no i mamy małego lokatora :) Zobaczcie sami: